Relacja z bankietu charytatywnego MUSC.

Jako oficjalne stowarzyszenie kibiców Manchesteru United możemy korzystać z licznych przywilejów. Mamy gwarantowaną pulę biletów na mecze, a nasze miejsca na stadionie są zwykle lokowane obok siebie, co ułatwia organizacje wyjazdów grupowych. Mamy do dyspozycji opiekuna po stronie klubu, który pomaga nam w niestandardowych sprawach (jak, chociażby organizacja biletów na finał Ligi Europy w Gdańsku). Możemy legalnie posługiwać się logotypami klubu, dzięki czemu co jakiś czas projektujemy odzież i gadżety kolekcjonerskie dla członków naszego stowarzyszenia. Benefitów wybijających ze ścisłej współpracy z klubem jest oczywiście więcej.

Manchester United nie bez przyczyny wspiera inicjatywę MUSC, ponieważ jest to obustronna korzyść. Klub zyskuje pewien poziom kontroli nad zorganizowanymi grupami kibiców, wyznaczając określone reguły postępowania (przykładowo MUSC nie mogą prowadzić działalności zarobkowej). Zdrowe zasady współpracy na linii klub – MUSC pozwalają eliminować różnego rodzaju patologię (w tym sprzedaż biletów w drugim obiegu, często z ogromną marżą), ale też są fundamentem do budowania lojalnej bazy kibiców, którzy rokrocznie wykupują członkostwo w klubie i aktywnie kibicują, jeżdżąc na mecze. Nie będzie przesadnie odkrywcze stwierdzenie, że za sprawą wstąpienia do lokalnych MUSC ludzie z całego świata mogą spełnić swoje marzenie i pojechać na mecz.

O tym jak ważna jest rola stowarzyszeń kibiców w strategii klubu, mówił dyrektor generalny Manchesteru United Richard Arnold podczas uroczystego bankietu, na który zostali zaproszeni przedstawiciele grup MUSC z całego świata. Kolacja, która odbyła się 14 października, była okazją do integracji, wymiany wiedzy i doświadczeń, ale była też podziękowaniem ze strony klubu za pracę, która wykonują przedstawiciele MUSC.

Richard Arnold nakreślił wizję klubu, opowiedział o aktualnej sytuacji i podziękował wszystkim, którzy uczestniczą w życiu i rozwoju Manchesteru United. Wystąpienie dyrektora było przyjemne w odbiorze i stanowiło miłą odmianę do wcześniejszych tego typu uroczystości. Richard Arnold w przeciwieństwie do swojego poprzednika Eda Woodwarda dał się już niejednokrotnie poznać jako osoba, która otwarcie rozmawia z kibicami i trzeba przyznać, że wychodzi mu to naturalnie (nawet jeśli jest to częściowy PR).

Kolejnym ważnym w strukturach klubu człowiekiem, który wystąpił był John Murtough, który w konwencji wywiadu rozmawiał z prowadzącym cała uroczystość Alanem Keeganem (czyli słynnym spikerem, którego głos rozpozna każdy, kto kiedykolwiek był na Old Trafford. Tu należy wtrącić, że Keegan świetnie sprawdza się nie tylko w roli tzw. „Głosu Old Trafford”, ale też jako konferansjer. Sposób prowadzenia rozmów, zapowiadania kolejnych wystąpień i umiejętność nawiązania relacji z gośćmi są dla niego naturalnym środowiskiem.

Wracając do wywiadu z Mouroughem, padło podczas niego wiele ciekawych słów, ważnych informacji i deklaracji. Poza pokazaniem perspektywy klubu i osób zajmujących się transferami poruszone zostały wątki Carrington i rozwoju infrastruktury klubu. Nie zapomniano o piłce kobiecej, której również poświęcono część wywiadu. John mówił o Ten Hagu i etosie pracy nowego trenera. Dzielił się informacjami o transferach i starał się budować wizję strategii, która podąża klub.

Kolejną atrakcją, przygotowaną na ten wieczór był wywiad z Bryanem Robsonem. Legenda Manchesteru United to prawdziwa skarbnica anegdot, którymi sypał jak z rękawa. Zebrani goście co chwilę wybuchali salwą śmiechu, gdy dawny kapitan Czerwonych Diabłów opowiadał o imprezach oraz o zmianie pokoleniowej w klubie.

Uroczystość była smacznym koktajlem złożonym ze spraw ważnych i wzniosłych (jednym z przykładów niech będzie bardzo emocjonalne wystąpienie przedstawiciela MUSC z Ukrainy), zmiksowanych z zabawą i humorem (na który składał się m.in. Stand-up). Posypką na tej wyważonej miksturze była loteria oraz licytacja charytatywna. Szczęśliwi zwycięzcy wygrali m.in. koszulki z autografami oraz inne gadżety związane z klubem.

Uroczystości takie jak ta dają energię do pracy i umacniają nas w przekonaniu, że praca na rzecz MUSC jest ważna. Jako zarząd poświęcamy wiele czasu i energii w rozwój stowarzyszenia i jest to dostrzegane przez klub.

Podsumowanie września w MUSC

Miniony miesiąc minął pod znakiem śmierci Królowej Elżbiety II – Wielka Brytania od dawna była przygotowana na ten dzień, jednak niewielu spodziewało się, że nastąpi on właśnie teraz. Śmierć brytyjskiej królowej wstrząsnęła całym światem i co naturalne, wpłynęła również na rozgrywki ligowe.

Początek września rozpoczął się bardzo dobrze dla Manchesteru United. Wygrana 1:0 z Leicester na wyjeździe była preludium do świetnego meczu z Arsenalem. Pomimo świetnego startu sezonu w wykonaniu Kanonierów i stawiania ich w roli faworyta, to Czerwone Diabły okazały się lepsze w bezpośrednim starciu. Duża tu była zasługa, debiutującego w naszych barwach Antony’ego, który otworzył wynik spotkania w pierwszej połowie. Mecz ten będzie długo wspominany przez osoby z naszego stowarzyszenia, które zdecydowały się na wyjazd meczowy do Manchesteru. Wygrana nad faworyzowanym przeciwnikiem udekorowana debiutem i bramką nowego piłkarza to całkiem dobre osiągnięcie.

Niestety entuzjazm po wygranej z Arsenalem nie trwał długo, gdyż zaledwie 4 dni później przegraliśmy na własnym stadionie w inauguracyjnym meczu Ligi Europy przeciwko Realowi Sociedad. Mecz zbiegł się z informacją o śmierci Królowej. Niedługo później ogłoszono, że rozgrywki ligowe zostają zawieszone, a najbliższe mecze zostaną przełożone na inny termin. Mocno pokrzyżowało to plany naszego stowarzyszenia, ponieważ na mecz z Leeds, początkowo zaplanowany na 17 września, zapisane były 23 osoby. Sprawny kontakt z klubem pozwolił na anulowanie biletów i zwrot płatności zainteresowanym.

Ostatnim wrześniowym meczem okazała się wyjazdowa rywalizacja z Sheriffem Tiraspol — jak zawsze w przypadku meczów w europejskich pucharach, część członków naszego stowarzyszenia zdecydowała się na wyjazd za granicę i obejrzenie United z trybun.

Wrzesień nie był najlepszym meczem do kibicowania — w październiku będzie zdecydowanie więcej okazji do oglądania United z trybun. Oby wyniki okazały się dobre.

Podsumowanie sierpnia w MUSC

Sierpień jest co roku jednym z najbardziej aktywnych miesięcy w naszym stowarzyszeniu. W tym miesiącu skupiamy się na podsumowaniu naboru, dogrywamy ostatnie detale związane ze zlotem członków stowarzyszenia oraz Walnym Zgromadzeniem, ale też przede wszystkim wracamy na Old Trafford, aby kibicować Manchesterowi w pierwszych meczach nowego sezonu. W tym artykule zdradzimy Wam trochę kulisów związanych z aktywnościami MUSC w minionym miesiącu.

Zacznijmy od naboru.

Osoby zainteresowane dołączeniem do MUSC miały czas na zgłoszenie od 1 kwietnia do 31 maja. Oprócz zapoznania się ze statutem, wypełnienia deklaracji członkowskiej i przesłaniu niezbędnych danych, każdy z kandydatów (ale też osób przedłużających swoje członkostwo) był zobowiązany do uiszczenia składki członkowskiej oraz wykupienia membershipu. Do końca czerwca oczekiwaliśmy na dopełnienie wszystkich formalności, z entuzjazmem obserwując, jak rośnie liczba osób związanych z MUSC. Na początku sierpnia przyszedł czas na podsumowanie naboru.

W tym roku wpłynęło do nas 129 deklaracji, co jest nowym rekordem od 2013 roku, gdy nasze grono zasiliło 121 członków. Liczyliśmy na to, że będzie nas więcej, szczególnie wobec bardzo obiecującego naboru ubiegłorocznego, ale ten wynik przerósł nasze oczekiwania. Cieszy, że wśród tych osób aż 16 to byli członkowie MUSC, którzy wrócili do nas po przerwie. Niestety finalnie z tych 129 osób 10 nie dopełniło formalności. Mimo to 119 nowych i powracających członków to świetny wynik. Cieszymy się, że jesteście z nami!

Nowy sezon to niestety też czas pożegnań. Opuściło nas aż 86 członków i jest to jeden z gorszych wyników (ostatnio taki exodus miał miejsce w 2013 i 2014 roku). Oprócz tego z przyczyn formalnych (brak wykupienia membershipu) musieliśmy pożegnać się z 6 członkami. Finalnie uwzględniając osoby przychodzące i odchodzące, jest nas 328 – jest to rekordowy wynik, ale też liczymy, że w przyszłym roku będzie nas jeszcze więcej!

RokDołączyło do nasOdeszło od nasJest nas aktualnie
202212192328
202110245299
20205679242
20196734265
20184050232
20174023242
20162845225
20156170242
20146491251
201312198278
201210775255
20118851223
20107969186
20097444176
2008146

Pierwsze mecze

W sierpniu United zagrało dwa mecze na Old Trafford i były to dwie skrajności. Najpierw 7 sierpnia na inaugurację sezonu ograł nas Brighton – ten mecz oglądało z trybun 6 członków naszego stowarzyszenia. Dużo lepiej swój wyjazd będą wspominać osoby, które wybrały się na mecz z Liverpoolem. Na ten mecz pojechało 7 członków. Mecz był pokazem potencjału, ale też zaangażowania naszej drużyny. Nie można nie wspomnieć o wydarzeniach okołomeczowych. Rywalizacji towarzyszyły protesty kibiców, które podbijały atmosferę wyjazdu na mecz.

Zdjęcia autorstwa Mateusza Dymitruka i Mirosława Słomy

Poza tymi dwoma meczami w sierpniu mogliśmy zadeklarować swoje zainteresowanie kolejnymi 5 rywalizacjami ligowymi rozgrywanymi na Old Trafford. Łącznie te mecze obejrzy około 50 kibiców zrzeszonego w MUSC.

Zlot

Zlot to dla wielu z nas jedna z najważniejszych dat w roku. Jest to okazja do spotkania w gronie przyjaciół i kolegów/koleżanek, których łączy wspólna pasja. W tym roku spotkaliśmy się w podkonińskiej przystani Gosławice. Zlot odbył się jak co roku w ostatni weekend sierpnia, a poza wspólną biesiadą odbyło się również Walne Zgromadzenie członków stowarzyszenia.

Przygotowania do zlotu rozpoczęły się tak naprawdę na początku kwietnia – wówczas wspólnie wybraliśmy miejsce, w którym chcemy się spotkać. Od tego czasu planowaliśmy zarówno kwestie logistyczne, robiliśmy rezerwacje, ale też planowaliśmy w szczegółach przebieg tego wydarzenia. Musicie wiedzieć, że Zlot to nie tylko okazja do odpoczynku w gronie kibiców, ale też bardzo ważne dla stowarzyszenia sprawy formalne. Na zlocie przedstawiany jest raport komisji rewizyjnej, która na forum przedstawia swoją ocenę pracy zarządu. Ponadto jest to czas na zgłaszanie wniosków dotyczących zmian w naszym ugrupowaniu, dzielenia się punktem widzenia i dyskusji o przyszłości. To Walne Zgromadzenie było szczególne, ponieważ w przyszłym roku będzie powoływany nowy zarząd. Był to więc czas podsumowań.

Oprócz Walnego Zgromadzenia zaplanowaliśmy wiele atrakcji. Jak co roku został rozegrany mecz pomiędzy północą a południem. W tym roku lepsza okazała się ekipa z południa, ale gratulujemy obu ekipom zaangażowania i często pięknych akcji pod bramką rywala. Najlepszy gracz otrzymał pamiątkową statuetkę. Biorąc pod uwagę trudne warunki pogodowe w postaci lejącego się z nieba żaru, trzeba pochylić czoło przed naszymi sportowcami. Dziękujemy również naszym uroczym towarzyszkom, które aktywnie kibicowały przy linii bocznej lokalnego OSiR.

Inną atrakcją było wspólne oglądanie meczu – tu mieliśmy drobne potknięcie organizacyjne, bo na miejscu okazało się, że nie mamy kabla HDMI – na szczęście nie było problemu, aby pojechać do najbliższego sklepu z elektroniką. Z lekkim opóźnieniem udało się uruchomić rzutnik i cały mecz aktywnie dopingowaliśmy naszych piłkarzy, przechodząc przez cały repertuar stadionowych przyśpiewek. Mecz może nie porwał swoją jakością, ale atmosferę zrobiliśmy jak na Stretford End.

Po meczu mieliśmy chwilę na odświeżenie, a wieczorem zebraliśmy się wokół ogniska, które było okazją do śpiewania, dyskutowania i zjedzenia gorących kiełbasek. Jak zwykle nie zabrakło śmiechu i dobrej atmosfery biesiady.

Zlot trwał od piątku do niedzieli – ten czas każdy spędził na swój sposób, ale co istotne, wszyscy się doskonale integrowaliśmy. Rozmawialiśmy o naszych planach na ten sezon, ocenialiśmy zrealizowane i potencjalne transfery, urządziliśmy zawody w rzucie pamiątkowym hydrantem na odległość – (oczywiście z zachowaniem bezpieczeństwa uczestników), pływaliśmy, opalaliśmy się, grillowaliśmy. To był bardzo odprężający weekend! Już nie możemy doczekać się przyszłego zlotu – każdy znajdzie tu coś dla siebie. Uczestnicy chwalili spokojną atmosferę, i co najważniejsze – wszyscy bezpiecznie wróciliśmy do domów. Do zobaczenia za rok!

Manchester United vs Brighton 07.08.2022

Nowy sezon nie rozpoczął się najlepiej dla naszej drużyny. Pomimo bardzo przeciętnego meczu zakończonego fatalnym wynikiem, jak zawsze członkowie naszego stowarzyszenia mieli okazję wspierać piłkarzy z trybun.

Początek sezonu to zawsze duże emocje — zarówno dla kibiców, jak i dla piłkarzy. Ten mecz był szczególny, bo był również debiutem ligowym nowego trenera oraz nowych piłkarzy. Nasza aktywność transferowa w ostatnich tygodniach nie jest może najwyższa, ale z dużą nadzieją patrzymy na wkład, który włożą w wyniki Manchesteru United nowi piłkarze.

Ten mecz był również wyjątkowy z innych powodów. Wydarzeniu meczowemu towarzyszyły pokojowe protesty kibiców, którzy po raz kolejny pokazują swoją dezaprobatę do Glazerów. Atmosfera pomiędzy kibicami a zarządem od dawna jest napięta, ale ruchy wewnątrz klubu, skupione wokół wymiany dyrektorskiej, dawały trochę oddechu w tych trudnych relacjach. Przespane okienko transferowe i nieudolność w pozyskiwaniu piłkarzy wzmocniła negatywne emocje.

Mecz niestety rozpoczął się bardzo źle, a kolejne minuty nie pozwalały wierzyć, że będzie lepiej. Co prawda w drugiej połowie nawiązaliśmy kontakt bramkowy, ale to był max, na który było stać naszą drużynę. Wyraźnie widać brak kreatywności w ataku — Rashford zmarnował idealną okazję na strzelenie bramki (z wysokości trybun widać było niepewność naszego piłkarza), Z kolei bardzo dobre wrażenie robił Martinez.

Oczywiście wierzymy, że ten falstart nie zepsuje całego sezonu, a Czerwone Diabły wkrótce wrócą na właściwe tory — nawiązując do maksymy „złe miłego początki” będziemy śledzić poczynania naszego klubu w kolejnych meczach — tradycyjnie, z poziomu trybun.

Zdjęcia autorstwa Macieja Rzepki oraz Macieja Surawskiego

IV turniej kibiców drużyn zagranicznych

16 lipca odbyła się kolejna edycja amatorskiego turnieju piłkarskiego, dedykowanemu fanklubom drużyn zagranicznych. Przygotowaliśmy dla Was podsumowanie tych rozgrywek!

Na wstępie chcielibyśmy bardzo podziękować naszym partnerom zaangażowanym w organizację turnieju. Z każdą edycją wydarzenie cieszy się coraz większą popularnością i cieszy nas pozytywny feedback otrzymywany od uczestników i kibiców. Jesteśmy stowarzyszeniem, które nie prowadzi działalności zarobkowej, więc tym bardziej cieszy nas, że udaje się zorganizować wydarzenie na bardzo wysokim poziomie, bez dodatkowych opłat wpisowych.

W tym roku graliśmy charytatywnie, a warunkiem uczestnictwa był zakup dowolnej ilości karmy dla psów — ta zostanie przekazana na rzecz łowickich schronisk dla zwierząt. Miło nam poinformować, że ta inicjatywa zakończyła się ogromnym sukcesem. Udało się zebrać kilkaset kilogramów karmy.

Pomimo braku opłat, nasi sponsorzy i partnerzy stanęli na wysokości zadania — dzięki nim osoby zebrane wokół łowickiego OSiRu mogły cieszyć się darmowym grillem, napojami i przekąskami. Sponsorzy zapewnili nagrody dla najlepszych drużyn, a miasto udostępniło boisko, zaplecze sanitarno-medyczne oraz sędziów. Współpraca z przedstawicielami lokalnego biznesu oraz urzędem miasta to prawdziwa przyjemność.

W turnieju wzięło udział 6 drużyn, a finalna klasyfikacja prezentuje się następująco:

Mecze obfitowały w piękne akcje i widowiskowe bramki. Jeszcze raz gratulujemy zwycięzcom i liczymy, że w przyszłym roku wszyscy damy sobie okazję do rewanżu!

Podsumowanie 2021 w MUSC

Miniony rok był bardzo dynamiczny i dla wielu wyjątkowy. Postanowiliśmy podsumować minione 12 miesięcy z perspektywy stowarzyszenia MUSC Poland. Jest co wspominać.

Na pewno pierwsza połowa 2021 roku budziła mieszane uczucia wśród kibiców Manchesteru United. Czerwone Diabły radziły sobie w lidze bardzo dobrze. 1 stycznia pokonaliśmy Aston Villę 2:1, a seria meczów bez porażki osiągnęła dwucyfrówkę. Ostatecznie licznik tej serii zatrzymał się na 13 meczach, bo 27 stycznia  pokonał nas Sheffield, spychając jednocześnie na 2 miejsce w tabeli. Miejsce to utrzymaliśmy już do końca sezonu – liczne remisy i 2 porażki pod koniec rozgrywek ligowych zgasiły nadzieje na odzyskanie mistrzostwa. Kibice czuli niedosyt, ale również satysfakcję z całkiem udanego sezonu ligowego.

Niestety był to czas bardzo smutny dla tych kibiców, którzy są przyzwyczajeni do bardziej aktywnej formy oglądania meczów. Niemal cały sezon (z wyjątkiem przedostatniego meczu ligowego z Fulham) Old Trafford było pozbawione kibiców. Był to trudny czas również dla naszego stowarzyszenia, którego jednym z celów statutowych jest organizowanie wyjazdów na mecze Manchesteru United. Na szczęście w materii nic nie ginie – świetna postawa Czerwonych Diabłów w rozgrywkach Ligi Europy doprowadziła naszych ulubieńców do finału, którego gospodarzem był Gdańsk i to historyczne wydarzenie przynajmniej częściowo zrekompensowało niedosyt minionego sezonu.

Nasze stowarzyszenie bardzo mocno walczyło o możliwość obejrzenia meczu z trybun gdańskiego stadionu – więcej na ten temat napisaliśmy w osobnym artykule. Rozstrzygnięcie meczu było dla kibiców Manchesteru bardzo smutne, natomiast sama otoczka, możliwość spotkania z innymi kibicami i wspólnego wspierania Czerwonych Diabłów z pewnością osłodziła gorycz porażki i zapełniła pustkę pierwszego półrocza bez oglądania United z trybun stadionu.

W międzyczasie przeprowadziliśmy kolejny, coroczny nabór do stowarzyszenia, a nasze struktury poszerzyły się o 102 nowych członków – aktualnie jest nas 299 i mocno wierzymy, że w tym roku przebijemy magiczną barierę 300 stowarzyszonych – nabór wystartuje w drugim kwartale tego roku, więc śledźcie nasze media społecznościowe.

Ubiegły rok pozwolił nam zorganizować tradycyjny zlot członków MUSC – jest to jeden z najważniejszych weekendów w kalendarzu stowarzyszenia, bo właśnie wtedy decydujemy o rozwoju stowarzyszenia, a podczas Walnego Zgromadzenia poddawane są pod głosowanie pomysły i propozycje zebrane od członków MUSC. W tym roku zostały przeprowadzone wybory uzupełniające do zarządu. Dodatkowego smaczku zlotowi dodał transfer Cristiano Ronaldo, który ziścił się w tym samym momencie.

Druga połowa roku była dużo bardziej aktywna od pierwszego półrocza. Poza wspomnianym zlotem wzięliśmy udział w Mistrzostwach Polski Fanklubów i co najważniejsze, udało się nam powrócić na trybuny Old Trafford. Mecz z Liverpoolem oglądało z trybun 14 członków stowarzyszenia, a derby Manchesteru 11 z nas. Niestety oba mecze nie należą do tych, o których wspomina się przez lata, ale październik i listopad były bardzo słabe w wykonaniu Czerwonych Diabłów.

Mocno wierzymy, że 2022 rok będzie szczęśliwszy, niż wskazywałyby na to ostatnie miesiące – jako stowarzyszenie mocno liczymy na udane wyjazdy na mecze, ale też na owocny nabór nowych członków. Życzymy wszystkim sympatykom Czerwonych Diabłów wszystkiego, co najlepsze w 2022 roku.

Zachęcamy do śledzenia nas na Facebooku i Twitterze, a także do dołączania do grupy na Discordzie

We are United!

Ostatnie tygodnie to dla kibiców Manchesteru United prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Świetny start sezonu, wysoka forma Pogby i Bruno czy fakt zakontraktowania Cristiano Ronaldo wlał w serca miłośników Czerwonych Diabłów nadzieje na to, że ten sezon będzie przełomowy. Nawet ci, którzy dotąd krytykowali Solskjaera wydali się pozostawać w ukryciu.

Niestety pod koniec września przyszedł kryzys, a zapoczątkowała go porażka z Young Boys Berno. Osłabienie formy przełożyło się na słabe wyniki na każdym froncie. Odpadliśmy z pucharu ligi, przegraliśmy ważne mecze w lidze, a w Lidze Mistrzów utrzymują nas jedynie szczęśliwe końcówki spotkań. Staliśmy się drużyną fatalnych pierwszych połów i wielkich comebacków. Przeciwnicy trenera wzmocnili swoja poniekąd słuszną krytykę, zarzucając drużynie brak stylu, proste błędy i widoczną ospałość.

Pomimo gorszych momentów członkowie naszego stowarzyszenia aktywnie biorą udział w meczach. Liczna delegacja pojechała do Manchesteru, aby obejrzeć prawdziwie dramatyczny występ zwieńczony porażką 5:0 przeciwko The Reds. Wielu z nas zobaczyło na żywo porażkę z The Citizens w derbach. Byliśmy obecni na meczach w Europie, zarówno tych rozgrywanych na Old Trafford, jak i również tych, które odbywały się na wyjazdach.

Dlaczego o tym piszemy? Jako stowarzyszenie kibiców Manchesteru United mamy misję szerzenia świadomości o klubie, ale też współtworzenia kultury kibicowania Czerwonym Diabłom. Umożliwiamy naszym członkom łatwy dostęp do biletów na mecze i pomagamy w organizacji wyjazdów. Dzielimy się emocjami, wymieniamy często skrajnie różnymi poglądami i dyskutujemy o sytuacji w klubie i wokół niego. Niezależnie od sytuacji i poglądów łączy nas jedna wspólna pasja i miłość do barw Manchesteru United.

Pomimo gorszego okresu będziemy dalej jeździć na mecze, zachęcać do wspierania klubu i rozwijać fanbase. Przejściowe problemy i potknięcia ukochanego klubu nie zatrzymają nas w rozwijaniu pasji.

We’ll keep the Red flag flying high, Cos Man United will never die…

II Mistrzostwa Polski Fanklubów

W drugi weekend września odbyły się II Mistrzostwa Polski Fanklubów zagranicznych, organizowane przez Futbolową Ligę Szóstek. Jak zawsze przy tego typu inicjatywach, reprezentacja MUSC Poland wzięła udział w rozgrywkach. Z jakim rezultatem? O tym za chwilę.

Mistrzostwa Polski Fanklubów zagranicznych to turniej, którego celem jest integracja kibiców różnych drużyn zagranicznych i aktywne spędzanie czasu w sportowej atmosferze.  Amatorski charakter turnieju pozwala na udział praktycznie każdemu, kto jest zainteresowany inicjatywą i jest zrzeszony w ramach grup kibicowskich drużyn z innych krajów. W zeszłym roku w turnieju wzięło udział 10 ekip – tym razem drużyn było 13.

Do turnieju przystąpiliśmy z dużym entuzjazmem, chociaż czasu na organizację drużyny było niewiele. Zasady turnieju zakładały rywalizację 6-osobowych drużyn na boiskach typu orlik i wbrew pozorom to był bardzo wymagający format, szczególnie wobec amatorskiego charakteru. Nasze stowarzyszenie zrzesza kibiców z całej polski i tym samym nie zawsze mamy możliwość wspólnych treningów. Większość z nas widziała się na zlocie, który możemy traktować jak zgrupowanie przed wielkim turniejem – mecz wschód vs zachód w ramach zlotowej tradycji, pozwalał wierzyć szanse na dobry wynik. Remis 2:2 w meczu przeciwko śląskim kibicom Bayernu Monachium również napawał względnym optymizmem. Niestety porażka z Interem oraz Eibarem szybko zweryfikowała nasze aktualne możliwości. W meczu o 9 miejsce przegraliśmy 4:5 z tryumfatorem I edycji i drugim fanklubem Bayernu Monachium – Stern des Sudens.

Pełną galerię z turnieju można zobaczyć pod adresem: https://www.flickr.com/photos/ligafls/albums/72157719894981925/

Mamy nadzieję, że za rok uda nam się osiągnąć lepszy rezultat i gratulujemy zwycięzcom.

XIII Zlot MUSC Poland — historia jednego transferu

Jak co roku w ostatni weekend wakacji, kibice Manchesteru United zrzeszeni w naszym stowarzyszeniu, mieli możliwość uczestniczyć w oficjalnym zlocie MUSC Poland. Zloty swoją tradycją sięgają 2008 roku i odbywają się rokrocznie (z wyjątkiem ubiegłego roku) i dla wielu są najważniejszym terminem w kibicowskim terminarzu. Postanowiliśmy podzielić się z Wami kulisami tegorocznego spotkania.

Przygotowania do zlotu zaczęły się z dużym wyprzedzeniem. Najpierw zarząd stowarzyszenia określił szanse i ryzyka dla zorganizowania wydarzenia o tym charakterze. Po upewnieniu się, że jesteśmy w stanie zabezpieczyć zdrowie przyjezdnych przez spełnienie restrykcji sanitarnych, rozpoczęto poszukiwania odpowiedniego miejsca do ugoszczenia naszej grupy. Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie, bo lokalizacja musi spełniać wiele istotnych założeń. Tradycją jest, że zlot odbywa się w możliwie blisko centrum Polski – zwykle szukamy miejsc postronnych, łączących piękno przyrody z prywatnością. Ważnym atrybutem jest boisko do gry w piłkę nożną i odpowiednio duża sala konferencyjna. O ich przeznaczeniu napiszemy w dalszej części.

Tym razem wybór padł na ośrodek w malowniczej miejscowości Kurnędz i pomimo że oficjalnie zlot startował w piątek, część z nas postanowiła zakwaterować się na miejscu już w czwartek. To również jedna z tradycji — zlot MUSC to okazja do odświeżenia starych znajomości i wielu z nas wykorzystuje tę możliwość w 100%. Uczciwie trzeba przyznać, że tzw. czwartkowcy to prawdziwi zlotowi weterani. Większość stowarzyszonych dojechała na zlot w piątek.

Cristiano Ronaldo w Manchesterze

Ten zlot był wyjątkowy, bo towarzyszyły mu wyjątkowe okoliczności. Nie jest tajemnicą, że jeszcze w piątek rano szeroko pojęte środowisko kibiców United było raczej w nie najlepszych nastrojach. Wizja transferu Cristiano Ronaldo do Manchesteru City wzbudzała skrajnie negatywne emocje, co można było dostrzec w social mediach. Gdy szykowaliśmy się do wyjazdu, spodziewaliśmy się raczej atmosfery smutku i złości niż radości. To, co zadziało się w piątkowe popołudnie, było jednak czystym szaleństwem i zwrotem akcji rodem z najlepszych filmów. Powrót CR7 na Old Trafford stał się faktem i był jednym z centralnych wydarzeń zlotu. Najlepiej niech świadczy o tym fakt, że przyśpiewka Viva Ronaldo niosła się tak często i głośno, że niemal każdy przejeżdżający był nią witany jeszcze na parkingu ładnych kilka metrów od miejsca spotkań.

Piątek jak to piątek, był dniem biesiady. Wraz z każdym kolejnym przyjeżdżającym samochodem powiększała się nasza sekcja śpiewająca. W przerwach między kolejnymi przyśpiewkami wspólnie wspominaliśmy wcześniejsze zloty, wyjazdy na mecze (w tym finał w Gdańsku, o którym pisaliśmy w tym miejscu) i rozmawialiśmy o aktualnej sytuacji naszego ukochanego klubu. Oczywiście nie tematem rozmów było nie tylko United, ale też szeroko pojęte tematy życiowe – w końcu większość z nas zna się nie od dziś.

Członkowie MUSC nie są przygotowani na nową siódemkę na Old Trafford 🙂

Atrakcje na zlocie

Zlot to nie tylko wspólne biesiadowanie, ale przede wszystkim walne zgromadzenie. Każdy członek naszej społeczności ma prawo decydowania o najważniejszych sprawach związanych z funkcjonowaniem MUSC. Przed każdym zlotem istnieje możliwość zgłoszenia spraw, które są poddawane pod głosowanie. Dodatkowo zgodnie z naszym statusem, co dwa lata wybierany jest zarząd i ten rok był rokiem wyborczym. Każdy z członków mógł zgłosić swoją kandydaturę do zarządu i w ten sposób wspomóc rozwój stowarzyszenia.

Jedną z atrakcji zlotu jest tradycyjny mecz piłki nożnej pomiędzy ekipą północy a ekipą południa polski. Linia demarkacyjna ma zwykle charakter mocno umowny i mocno zależy od możliwości dobrania składów. Na mecz pojechaliśmy do pobliskiego Sulejowa, gdzie mogliśmy skorzystać z bardzo przyjemnego zaplecza sportowego. Przejazd autokarem był kolejną okazją do wspólnego śpiewania i okazje tę wykorzystaliśmy w 100%. Pomimo relatywnie niedalekiej odległości do miejsca docelowego, udało się nam zaintonować większość popularnych przyśpiewek. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie pośpiewali również mniej popularne kawałki — kiedy ostatni raz słyszeliście chant o Januzaju, Kagawie, Hargreavesie czy o Solskjaerze umieszczającym piłkę w niemieckiej bramce?

Co ciekawe po dojechaniu na miejsce okazało się, że w tym samym czasie na pobliskim boisku odbywały się mistrzostwa polski juniorów młodszych w piłce plażowej. Dodatkowo Manchester City grał z Arsenalem w Premier League. Ciężko obiektywnie stwierdzić, która z tych trzech rywalizacji stała na najwyższym poziomie, bo nasi chłopacy z MUSC pokazali kawał serducha na orlikowej murawie. Ostatecznie rywalizację wygrała ekipa południa, a graczem meczu został wybrany jednogłośnie bramkarz tej drużyny.

Kolejną atrakcją zaplanowaną na sobotę było ognisko. Ogromną zaletą naszej zlotowej lokalizacji była mocno ograniczona dostępność do sieci komórkowej – dzięki temu każdy z nas czuł jeszcze większą potrzebę wspólnej integracji. Zapach pieczonej kiełbasy i poświata ogniska tylko zachęcały do biesiadowania. Dla wielu z nas ciepło ognia i trzask palącego się drewna przywoływał najprzyjemniejsze wspomnienia z dawnych biwaków. Dosyć szybko pochwyciliśmy ten klimat i zjednoczyliśmy się w śpiewaniu klasyków polskiej muzyki – co jakiś czas przeplataliśmy je przyśpiewkami United. Piękne gwieździste niebo tylko potęgowało radosny nastrój.

Niedzielny poranek to najsmutniejszy dzień każdego zlotu, bo wiąże się z pożegnaniami. O tyle dobrze, że wielu z nas już niedługo spotka się ponownie na Old Trafford – wstępne deklaracje już padły i jak tylko pojawi się taka możliwość, zaczniemy polować na bilety – mamy ten komfort, że bycie w MUSC daje nam przewagę w dostępie do dnia meczowego. Z przewagi tej skorzysta kilku już za niespełna miesiąc z nas przy okazji meczu z Aston Villą.

Dziękujemy wszystkim obecnym na zlocie. Tych, którzy są w naszym stowarzyszeniu, a z różnych względów nie mogli się na nim pojawić, zachęcamy do przyjazdu za rok, a tych, którzy nie są w MUSC zapraszamy do dołączenia – o terminach naboru będziemy informować w osobnych komunikatach. Śledźcie nasze Social Media, aby być na bieżąco.

Manchester United 2021/2022 – czy obejrzymy mecze na żywo?

Nowy sezon Premier League wystartuje w ten weekend. Tegoroczna przerwa międzysezonowa była wyjątkowo dynamiczna i wielu z nas nawet nie odczuło, że mieliśmy wakacje od United. Sparingi przedsezonowe wypadły obiecująco, a transfery przychodzące pozwalają wierzyć, że drużyna będzie lepsza niż rok temu. Oby przełożyło się to na trofea, bo w innym przypadku przeciwnicy Ole będą mieli naboje do strzelania w trenera Czerwonych Diabłów.

Ten sezon będzie pod wieloma względami lepszy od poprzedniego. Podchodzimy do tej kampanii z większym entuzjazmem niż rok temu – nie tylko za sprawą transferów i mimo wszystko dobrego wyniku na koniec poprzedniej kampanii (chociaż niedosyt po przegranym finale LE siedzi w głowie do dziś – Chelsea pokazała, jak radzić sobie w konkursie jedenastek). Ten sezon będzie lepszy przede wszystkim za sprawą kibiców. W końcu wrócimy na trybuny i będziemy mogli kibicować naszym idolom nie tylko sprzed telewizora. To bardzo ważna zmiana i powrót do normalności. Oczywiście mamy nadzieję, że dzięki kibicom Old Trafford znowu stanie się twierdzą, a nie targiem, na którym hojny straganiarz rozdaje punkty kolejnym gościom.

Już wiemy, że niestety żaden z naszych członków nie będzie miał okazji obejrzeć meczu inaugurującego sezon z poziomu trybun. Klub tym razem nie spisał się najlepiej i nie zdołał udźwignąć organizacyjnie napływu zgłoszeń. O ile dotąd zachwalaliśmy nasz kontakt z klubem, o tyle obecnie Ticket Office nie radzi sobie z tą komunikacją najlepiej. Mimo to walczymy o to, aby jak najszybciej otrzymać gwarantowany przydział biletów w ramach stowarzyszenia na kolejne mecze — tu nie ma wątpliwości — kibice z MUSC Poland będą w tym sezonie na Old Trafford.

Czy jadąc na mecz Premier League trzeba być zaszczepionym?

Dużym problemem dla klubów jest nowa-stara rzeczywistość. Po licznych lockdownach i zmianach związanych z przepisami (nie tylko wynikających z COVID, ale tez z Brexit) powstało wiele zamieszania. Wątpliwości budzą kwestie szczepień, paszportów COVID, testów i kwarantanny. Jeszcze 2-3 miesiące temu obostrzenia te były bardzo problematyczne, co odczuli kibice przyjezdni z UK i powracający do domów po finale LE. Jeśli wierzyć dostępnym informacjom, na teraz przy okazji wyjazdów wymagane będą: potwierdzenie szczepienia, test zrobiony przed wylotem, wypełnienie formularza Passenger Locator Form i trzeba będzie przed wylotem wykupić test do wykonania na drugi dzień.

Aktualne informacje w temacie można śledzić na stronach rządowych i Premier League:

Pomocne mogą być również informacje komunikowane przez klub. Manchester United kładzie duży nacisk na kwestie bezpieczeństwa kibiców i komunikacji w tym zakresie:

Nasi członkowie oczywiście mogą korzystać z doświadczenia tych, którym uda się wybrać na mecz w ramach stowarzyszenia, ale również z osób mieszkających w Anglii i wszystkich, którzy sytuacją są zainteresowani. To ogromna przewaga i korzyść, którą gwarantuje wstąpienie do MUSC Poland – zachęcamy do dołączenia w przyszłych naborach. Korzyści jest oczywiście więcej – wspomniany w poprzednim (i pewnie przyszłym) wpisie zlot, koszuli okolicznościowe, wewnętrzna liga typera i fantasy League, możliwość udziału w turniejach piłkarskich i wiele, wiele innych.

Jak kupić bilet na mecz Manchesteru United?

Tu szczególnie uczulamy wszystkich tych, którzy chcą korzystać z wszelakich „biur podróży”, oferujących „fantastyczne okazje” na kupno biletów. Nie chcemy wchodzić w dyskusję na temat tego, czy warto, czy nie warto i czy cena za tego typu przyjemność jest adekwatna, bo każdy może mieć swoje zdanie na ten temat, niemniej sugerujemy być uważnym w kontekście zasad związanych z COVID – nie mamy przekonania, czy wszyscy sprzedawcy oferują wsparcie merytoryczne w tym zakresie.

Oczywiście uważamy, że najlepszą i najbezpieczniejszą drogą zakupu biletu jest droga oficjalna. W tym celu należy mieć wykupione członkostwo kibica — jest to swojego rodzaju karta kibica, która pozwala na identyfikowanie Twojej osoby przez klub i przypisywania biletów do twojego konta.

Więcej na temat członkostwa można znaleźć na stronie klubu:

https://www.manutd.com/en/officialmembership

Jeśli wykupiłeś członkostwo, to możesz zacząć „polować” na bilety. Należy to robić z dużym wyprzedzeniem, śledząc https://tickets.manutd.com/ – bilety jest ciężko dostać, głównie za sprawą ogromnego grona karnetowiczów, rezerwacji dla oficjalnych resselerów czy rezerwacji dla stowarzyszeń takich jak MUSC Poland. Można też próbować kontaktować się z Ticket Office albo próbować szczęścia i starać się o bilet w kasie klubowej przed meczem (tak, to się czasem udaje, klub zawsze ma kilka „biletów awaryjnych”).

Możesz również próbować kupić bilet od „konika” ale musisz być uważny — często słyszymy o oszustwach. Sam klub jest również bardzo uczulony na punkcie przekazywania biletów. Dotąd była furtka w postaci tzw. giftów, czyli możliwości przekazania biletu przez osobę z karnetem dla znajomego / członka rodziny — to dalej będzie możliwe i posiadacz karnetu będzie mógł przetransferować swój bilet na innego kibica, posiadającego członkostwo. Nie gwarantuje to jednak bezpieczeństwa, bo nigdy nie ma pewności co do uczciwości sprzedającego. Pozostawiamy ten wybór jako ostateczność i tylko z zaufanego źródła.

Możesz też oczywiście być członkiem MUSC Poland i nie martwić się o bilet — nasi członkowie z dużym wyprzedzeniem mogą być pewni wstępu na wybrany mecz ligowy na Old Trafford i planować w spokoju podróż.

Jaki będzie ten sezon w wykonaniu Czerwonych Diabłów?

Wracając jednak do tematów piłkarskich – jaki będzie ten sezon? Czy będziemy skuteczni pod bramką przeciwników i szczelni przed swoją? Czy nowo sprowadzone nazwiska okażą się strzałem w dziesiątkę, czy niewypałem? Czy piłkarze pod wodzą Solskjaera wrzucą coś do gabloty? O tym wszystkim przekonamy się za około 9 miesięcy. Trzymamy kciuki za Czerwone Diabły i już nie możemy się doczekać możliwości zobaczenia ich z trybun, śpiewając jedną z wielu cudownych przyśpiewek.