Manchester United 2021/2022 – czy obejrzymy mecze na żywo?

Nowy sezon Premier League wystartuje w ten weekend. Tegoroczna przerwa międzysezonowa była wyjątkowo dynamiczna i wielu z nas nawet nie odczuło, że mieliśmy wakacje od United. Sparingi przedsezonowe wypadły obiecująco, a transfery przychodzące pozwalają wierzyć, że drużyna będzie lepsza niż rok temu. Oby przełożyło się to na trofea, bo w innym przypadku przeciwnicy Ole będą mieli naboje do strzelania w trenera Czerwonych Diabłów.

Ten sezon będzie pod wieloma względami lepszy od poprzedniego. Podchodzimy do tej kampanii z większym entuzjazmem niż rok temu – nie tylko za sprawą transferów i mimo wszystko dobrego wyniku na koniec poprzedniej kampanii (chociaż niedosyt po przegranym finale LE siedzi w głowie do dziś – Chelsea pokazała, jak radzić sobie w konkursie jedenastek). Ten sezon będzie lepszy przede wszystkim za sprawą kibiców. W końcu wrócimy na trybuny i będziemy mogli kibicować naszym idolom nie tylko sprzed telewizora. To bardzo ważna zmiana i powrót do normalności. Oczywiście mamy nadzieję, że dzięki kibicom Old Trafford znowu stanie się twierdzą, a nie targiem, na którym hojny straganiarz rozdaje punkty kolejnym gościom.

Już wiemy, że niestety żaden z naszych członków nie będzie miał okazji obejrzeć meczu inaugurującego sezon z poziomu trybun. Klub tym razem nie spisał się najlepiej i nie zdołał udźwignąć organizacyjnie napływu zgłoszeń. O ile dotąd zachwalaliśmy nasz kontakt z klubem, o tyle obecnie Ticket Office nie radzi sobie z tą komunikacją najlepiej. Mimo to walczymy o to, aby jak najszybciej otrzymać gwarantowany przydział biletów w ramach stowarzyszenia na kolejne mecze — tu nie ma wątpliwości — kibice z MUSC Poland będą w tym sezonie na Old Trafford.

Czy jadąc na mecz Premier League trzeba być zaszczepionym?

Dużym problemem dla klubów jest nowa-stara rzeczywistość. Po licznych lockdownach i zmianach związanych z przepisami (nie tylko wynikających z COVID, ale tez z Brexit) powstało wiele zamieszania. Wątpliwości budzą kwestie szczepień, paszportów COVID, testów i kwarantanny. Jeszcze 2-3 miesiące temu obostrzenia te były bardzo problematyczne, co odczuli kibice przyjezdni z UK i powracający do domów po finale LE. Jeśli wierzyć dostępnym informacjom, na teraz przy okazji wyjazdów wymagane będą: potwierdzenie szczepienia, test zrobiony przed wylotem, wypełnienie formularza Passenger Locator Form i trzeba będzie przed wylotem wykupić test do wykonania na drugi dzień.

Aktualne informacje w temacie można śledzić na stronach rządowych i Premier League:

Pomocne mogą być również informacje komunikowane przez klub. Manchester United kładzie duży nacisk na kwestie bezpieczeństwa kibiców i komunikacji w tym zakresie:

Nasi członkowie oczywiście mogą korzystać z doświadczenia tych, którym uda się wybrać na mecz w ramach stowarzyszenia, ale również z osób mieszkających w Anglii i wszystkich, którzy sytuacją są zainteresowani. To ogromna przewaga i korzyść, którą gwarantuje wstąpienie do MUSC Poland – zachęcamy do dołączenia w przyszłych naborach. Korzyści jest oczywiście więcej – wspomniany w poprzednim (i pewnie przyszłym) wpisie zlot, koszuli okolicznościowe, wewnętrzna liga typera i fantasy League, możliwość udziału w turniejach piłkarskich i wiele, wiele innych.

Jak kupić bilet na mecz Manchesteru United?

Tu szczególnie uczulamy wszystkich tych, którzy chcą korzystać z wszelakich „biur podróży”, oferujących „fantastyczne okazje” na kupno biletów. Nie chcemy wchodzić w dyskusję na temat tego, czy warto, czy nie warto i czy cena za tego typu przyjemność jest adekwatna, bo każdy może mieć swoje zdanie na ten temat, niemniej sugerujemy być uważnym w kontekście zasad związanych z COVID – nie mamy przekonania, czy wszyscy sprzedawcy oferują wsparcie merytoryczne w tym zakresie.

Oczywiście uważamy, że najlepszą i najbezpieczniejszą drogą zakupu biletu jest droga oficjalna. W tym celu należy mieć wykupione członkostwo kibica — jest to swojego rodzaju karta kibica, która pozwala na identyfikowanie Twojej osoby przez klub i przypisywania biletów do twojego konta.

Więcej na temat członkostwa można znaleźć na stronie klubu:

https://www.manutd.com/en/officialmembership

Jeśli wykupiłeś członkostwo, to możesz zacząć „polować” na bilety. Należy to robić z dużym wyprzedzeniem, śledząc https://tickets.manutd.com/ – bilety jest ciężko dostać, głównie za sprawą ogromnego grona karnetowiczów, rezerwacji dla oficjalnych resselerów czy rezerwacji dla stowarzyszeń takich jak MUSC Poland. Można też próbować kontaktować się z Ticket Office albo próbować szczęścia i starać się o bilet w kasie klubowej przed meczem (tak, to się czasem udaje, klub zawsze ma kilka „biletów awaryjnych”).

Możesz również próbować kupić bilet od „konika” ale musisz być uważny — często słyszymy o oszustwach. Sam klub jest również bardzo uczulony na punkcie przekazywania biletów. Dotąd była furtka w postaci tzw. giftów, czyli możliwości przekazania biletu przez osobę z karnetem dla znajomego / członka rodziny — to dalej będzie możliwe i posiadacz karnetu będzie mógł przetransferować swój bilet na innego kibica, posiadającego członkostwo. Nie gwarantuje to jednak bezpieczeństwa, bo nigdy nie ma pewności co do uczciwości sprzedającego. Pozostawiamy ten wybór jako ostateczność i tylko z zaufanego źródła.

Możesz też oczywiście być członkiem MUSC Poland i nie martwić się o bilet — nasi członkowie z dużym wyprzedzeniem mogą być pewni wstępu na wybrany mecz ligowy na Old Trafford i planować w spokoju podróż.

Jaki będzie ten sezon w wykonaniu Czerwonych Diabłów?

Wracając jednak do tematów piłkarskich – jaki będzie ten sezon? Czy będziemy skuteczni pod bramką przeciwników i szczelni przed swoją? Czy nowo sprowadzone nazwiska okażą się strzałem w dziesiątkę, czy niewypałem? Czy piłkarze pod wodzą Solskjaera wrzucą coś do gabloty? O tym wszystkim przekonamy się za około 9 miesięcy. Trzymamy kciuki za Czerwone Diabły i już nie możemy się doczekać możliwości zobaczenia ich z trybun, śpiewając jedną z wielu cudownych przyśpiewek.

Podsumowanie naboru do MUSC na sezon 2021/22

Jakiś czas temu zakończyliśmy nabór do MUSC Poland na sezon 2021/22. Nabór miał charakter otwarty – oznacza to, że każdy chętny, który miał chęć wstąpić w grono stowarzyszenia, mógł tego dokonać przez wysłanie deklaracji, a następnie dokonanie składki członkowskiej.

Nabór to jeden z najważniejszych okresów w kalendarzu Stowarzyszenia. Zawsze z nadzieją czekamy na finalną listę członków, zwykle z wyprzedzeniem prognozując konkretne liczby. Pomimo drzemiącej w wielu z nas duszy hazardzisty, dotąd nie robiliśmy o to zakładów – ale kto wie, może to dobry kierunek na przyszłość – w końcu skoro mamy fantasy ligę i typera, to i nabór można wzbogacić o dodatkowe emocje.

Ten nabór miał być wyjątkowy z wielu względów. Pandemia ostudziła zapał wielu „turystów”, czyli tych członków, którzy dołączają do MUSC tylko dla biletów.  Z drugiej strony powolne wychodzenie z reżimu sanitarnego i wizja otwierania stadionów pozwalała wierzyć w duże wzmocnienie naszych szeregów. Nie bez znaczenia była również mocna promocja naszego stowarzyszenia za sprawą finału LE w Gdańsku. Udowodniliśmy tym finałem, jak wiele możliwości otwiera przed kibicami bycie częścią stowarzyszenia. Więcej na temat samego finału pisaliśmy w tym miejscu.

Przechodząc do konkretów. Nabór 2021 zakończył się dużym sukcesem, bo dołączyło do nas 102 nowych członków. Zabrakło jednej osoby do progu 300 osób w stowarzyszeniu, ale jesteśmy pewni, że w przyszłym roku ta granica zostanie przekroczona. Poniżej przedstawiamy liczbowe zestawienie naborów w kolejnych latach:

RokDołączyło do nasOdeszło od nasŁącznie
202110245299
20205679242
20196734265
20184050232
20174023242
20162845225
20156170242
20146491251
201312198278
201210775255
20118851223
20107969186
20097444176
2008146

Jak widać, stowarzyszenie rośnie w siłę, a ten nabór zajmuje 3 miejsce w rankingu historycznym. Cieszy też niewielki ubytek i spory odsetek powrotów do stowarzyszenia. Jeszcze bardziej cieszy silny filar w postaci stałych, wieloletnich stowarzyszonych. Wielu z nas jest w grupie od pierwszego oficjalnego naboru.

Jako ciekawostkę możemy dodać, że najstarszy z nas ma 74 lata, najmłodszy 7 a średnia wieku to 33 lata. Są wśród nas prezesowie, właściciele firm, dziennikarze, studenci oraz wielu innych. Pochodzimy z najdalszych zakątków kraju, a wielu z nas na stałe mieszka poza granicami. To wszystko właściwie nie ma znaczenia, bo w MUSC wszyscy są przede wszystkim kibicami — status społeczny, wiek, płeć czy poglądy nigdy nie miały znaczenia. Być może dlatego tak dobrze czujemy się w grupie, bo nikt nikogo nie ocenia i łączy nas wspólna pasja.

Jedną z wyczekiwanych atrakcji i tradycją przy okazji naborów jest zlot, który będzie miał miejsce w najbliższym czasie. Zlot to nie tylko szansa do ponownego spotkania dawno niewidzianych znajomych, zawiązania nowych przyjaźni i wspólnego biesiadowania, ale również (albo i przede wszystkim) głosowanie o najważniejszych sprawach stowarzyszenia. Musicie wiedzieć, że każdy członek ma realny wpływ na funkcjonowanie MUSC – zarówno przez proponowanie zmian, jak i następnie przez udział w głosowaniu na corocznym walnym zgromadzeniu.

O samym zlocie napiszemy więcej pewnie przy okazji kolejnego wpisu – o ile pozwoli na to sytuacja pandemiczna, liczymy na bardzo owocny zlot.

Nabór odbywa się raz do roku i ci, którzy przegapili możliwość zapisu do stowarzyszenia, niestety muszą wykazać się cierpliwością i poczekać na ogłoszenie kolejnego naboru do MUSC. Zachęcamy do tego – kto wie, może to Ty otworzysz trzecią setkę aktywnych członków.

Villareal vs Manchester United – czyli pewnej nocy w Gdańsku

26 maja 2021 roku miało miejsce wydarzenie wyjątkowe dla każdego polskiego kibica Czerwonych Diabłów. Tego dnia po raz pierwszy ponad 2 dekad Manchester United zagrał mecz w Polsce – co więcej, mecz ten był ogromnej wagi, bo stawką był puchar Ligi Europy. Zapraszamy do lektury naszego reportażu z tego święta kibiców.

Pomijając sam wynik meczu (o czym trochę później), kibice United mogą mówić o ogromnym szczęściu. Gdańsk miał przecież gościć finalistów Ligi Europy rok temu i już wówczas wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na zobaczenie ulubionych piłkarzy na rodzimej ziemi. Pandemia pokrzyżowała plany zarówno kibiców jak i organizatorów – i można to traktować w kategoriach wspomnianego szczęścia, gdyż jak doskonale pamiętamy, Manchester United ostatecznie nie dotarł do finału, ulegając w półfinale Sevilli.

Przeniesienie finału na RheinEnergieStadion i ponowne przyznanie prawa do organizacji finału Gdańsku w kolejnych rozgrywkach ponownie dało nadzieje kibicom, że będą mogli zobaczyć United na żywo. Oczywiście, aby to mogło nastąpić, konieczne było wiele porażek i sukcesów Manchesteru w europejskich pucharach, natomiast szczęśliwie dla nas, ostatecznie United dotarł do finału Ligi Europy.

Bilety na finał w Gdańsku – co los zabrał, los oddał.

Po świetnym pierwszym meczu z AS Romą w półfinale Ligi Europy mogliśmy być niemal pewni, że United wystąpi w finale. Mniej więcej w tym momencie zaczęły się nerwowe poszukiwania dostępu do biletów. Oficjalna strona UEFY nie napawała nadzieją w kontekście szansy na przepustkę na stadion. Liczba biletów była ograniczona przez COVID, a dodatkowo pulę tę drenowali sponsorzy i same kluby – przez co dla kibica postronnego, który nie był zrzeszony w oficjalnych stowarzyszeniach kibiców mocno malały szanse na bilet. Pamiętać należy, że zainteresowanie meczem było ogromne – dużo większe niż w przypadku finału w Warszawie, gdy Zenit mierzył się z Dnipro.

W tym momencie zaczęliśmy aktywnie starać się o bilety dla członków naszego stowarzyszenia, próbując wyważyć, wydawałoby się zamknięte bramy. Skontaktowaliśmy się z PZPN, ale przede wszystkim pokładaliśmy nadzieje w naszych dobrych relacjach z Manchesterem United. Jako oficjalne stowarzyszenie, zrzeszające kibiców z całej Polski, mieliśmy wartościowe argumenty w dyskusji z klubem. Nie bez znaczenia była również bogata historia naszych wyjazdów na Old Trafford, ale również na stadiony całej Europy w podążaniu za Manchesterem grającym w rozgrywkach europejskich.

Początkowo nie byliśmy pewni biletów – klub jest zwykle konsekwentny w swoich zasadach i uczciwy wobec najwierniejszych fanów. Nie było zaskoczeniem więc, że pierwszeństwo w dostępie do biletów mieli kibice „karnetowi” i z największą historią meczów wyjazdowych. Mimo to nasze argumenty okazały się wystarczające w rozmowie z klubem i na kilka dni przed finałem otrzymaliśmy potwierdzenie, że każdy zainteresowany członek stowarzyszenia otrzyma bilet w cenie nominalnej.

To najlepsza reklama naszego stowarzyszenia wobec kibiców United, niezdecydowanych o dołączeniu do MUSC Poland. Nasi członkowie nie tylko mają gwarantowany bilet na większość meczów na Old Trafford, ale również mogą liczyć na dodatkowe korzyści ze skali naszego stowarzyszenia. W nieoficjalnej sprzedaży bilety na finał oscylowały w granicach 1000-2500zł i dochodziło do oszustw ze sprzedażą. My zagwarantowaliśmy nie tylko bezpieczeństwo transakcji, ale również brak dodatkowych prowizji. Zawsze podkreślamy, że korzystanie z  „biur podróży” oferujących wyjazdy na mecze i bilety w „atrakcyjnych” cenach, to nie tylko ryzyko, ale i zbędny koszt, których można uniknąć, wstępując do stowarzyszenia.

Jakie jeszcze korzyści daje MUSC? Mamy szerokie kontakty wśród kibiców z Anglii, dzięki czemu jesteśmy w stanie „załatwić” więcej – tak dla przykładu, na kilka godzin przed meczem nasz prezes zdołał przekazać dodatkowy bilet jednemu szczęśliwemu kibicowi (w tym przypadku spoza stowarzyszenia) – bilet ten by prawdopodobnie przepadł, bo kibic z Anglii nie dojechał – a tak, udało się przepisać bilet po cenie nominalnej.

United we stand! Kibice Manchesteru w Gdańsku

Niezależnie od dostępności biletów było wiadome, że do Gdańska zjadą tłumy. Grupy Facebookowe zrzeszające kibiców zachęcały do przyjazdu i wspólnego biesiadowania. Wielu zdecydowało się w nadziei na kupno biletu pod stadionem, bądź po prostu, aby poczuć atmosferę finału i obejrzeć mecz z innymi kibicami. Gdańsk stanął na wysokości zadania, a lokalni kibice postarali się o organizację miejsca do kibicowania dla każdego gościa.

Już od wtorku można było czuć atmosferę finału. Początkowo kibice z Polski i nieliczni przyjezdni zajmowali puby na gdańskiej starówce. W środę rozpoczęło się prawdziwe święto. Manchester United wsparł kibiców z Anglii w podróży do Polski, organizując dodatkowe loty i zwracając część kosztów, dzięki czemu puby przy fontannie z neptunem zabarwiły się na czerwono. Śpiewy niosły się od rana do godzin wieczornych, gdy kibice ruszyli w kierunku stadionu. Co ważne, kibice obu drużyn pokazali wiele klasy – nie dochodziło do niepotrzebnych starć, a momentami obok neutralności można było wyczuć wzajemny szacunek, a nawet sympatię.

Jako stowarzyszenie nie organizowaliśmy „planu dnia” dla naszych członków, gdyż każdy potrafi o siebie zadbać, natomiast z uwagi na to, iż w większości poza pasja do United i członkostwem w stowarzyszeniu łączą nas przyjaźnie, można było nas zauważyć i usłyszeć, bo stanowiliśmy zwartą grupę. Udało się nam nawet wykonać pamiątkowe zdjęcie. Tu też chcemy się na chwilę zatrzymać i podkreślić, że MUSC Poland to nie tylko stowarzyszenie, które ma zapewnić bilet na mecz, ale przede wszystkim grupa ludzi, których łączy jedna pasja. Jesteśmy dumni z tego, że na tym gruncie wyrosły przyjaźnie i związki, a wyjazdy na mecze stały się bardziej emocjonujące wobec możliwości spotkania dawno niewidzianych kompanów. To właśnie ta wspólnota jest największą wartością naszego stowarzyszenia.

We’ll keep the Red flag flying high – smutny wynik finału w Gdańsku

Nie będziemy ukrywać, że większość z nas spodziewała się wygranej w finale. Pomimo wzlotów i upadków oraz trudów sezonu, to Czerwone Diabły były faworytem i nie zmieniała tego nawet osoba niezwykle doświadczonego specjalisty od wygrywania Ligi Europy – Unaia Emery’ego. Zmierzaliśmy więc w kierunku stadionu pełni wiary. Wśród kibiców z Anglii spotkanych pod stadionem nie brakowało też znanych osobowości – jak chociażby Pete Boyle

Pomimo ograniczonej liczby miejsc na stadionie, nasi kibice nie zamierzali siedzieć cicho i przez większość meczu prowadziliśmy aktywny doping. Trochę brakowało koordynacji i przyśpiewki często ginęły, mieszając się miedzy sobą, ale w kluczowych momentach potrafiliśmy ryknąć, wypełniając akustycznie kubaturę stadionu. Niestety piłkarzy nie uskrzydlił nasz doping. Wynik meczu jest już historią.

Przed meczem mieliśmy plany świętowania do rana, jednak porażka w naturalny sposób ostudziła nasze nastroje. W większości wróciliśmy do wynajętych hoteli, zatopić smutki. Część wróciła do domów – często w odległe krańce Polski. Dla jednego z naszych „braci po szalu” powrót ten skończył się tragicznie. W wyniku wypadku samochodowego z udziałem łosia śmierć poniósł kibic Manchesteru United – Robert. Nie sposób wyrazić smutku, który nam towarzyszy i jesteśmy myślami przy rodzinie oraz najbliższych, składając kondolencje. Zachęcamy też każdego z naszych czytelników do wsparcia zrzutki dla rodziny: https://zrzutka.pl/swja8j

Na tym kończymy ten reportaż. Zachęcamy do śledzenia naszych social mediów i do dołączania do naszego stowarzyszenia w przyszłych naborach. Jak – mamy nadzieję – dowiedliśmy, warto jest być członkiem MUSC Poland. Życzymy sobie i wszystkim kibicom United, aby znów pojawiła się okazja do wspólnego kibicowania w finale. Zanim to jednak nastąpi, obyśmy jak najszybciej zobaczyli się na Old Trafford.

Chcesz wiedzieć o nas więcej – polajkuj https://www.facebook.com/muscpoland